Niegdyś nie umiałam zrozumieć wielu pasji kolekcjonerskich mojego ojca. Odkąd pamiętam, zawsze zbierał przeróżne przedmioty, jednak z powodu braku miejsca w naszym domu zazwyczaj po pewnym czasie trafiały one na strych. Oczywiście mój tata nie borykał się z problemem zbieractwa, gdyż rzeczy, którymi się otaczał, były cenne, jednak nie umiał nigdy ograniczyć się do jednego hobby. Chciał mieć zarówno monety, jak i znaczki, obrazy, czy mapy. Po jego śmierci odziedziczyłam jego kolekcję banknotów i dopiero wówczas lepiej zaczęłam go rozumieć.
Magia starych banknotów
Wydawało mi się, że kolekcjonerstwo to przede wszystkim sposób spędzania czasu. Myślałam, że mój tata lubi sobie zwyczajnie odpocząć, przeglądając swoje rozliczne klasery i opisując zdobyte eksponaty. Wstyd się jednak przyznać, że nawet nie pomyślałam, ile stracił czasu, energii oraz pieniędzy, aby zgromadzić swoje liczne zbiory. Kiedy otrzymałam po jego śmierci trzy pudła zwierające stare banknoty, nie znałam początkowo ich wartości. Wydawało mi się, że nieaktualne już waluty nie mogą zbyt wiele kosztować. Oczywiście byłam w ogromnym będzie. Dopiero od kolegów swojego taty dowiedziałam się, że je kolekcjonował on najrzadsze i najcenniejsze nominały i był ekspertem w dziedzinie numizmatyki cenionym nie tylko w naszej miejscowości, ale w całym kraju! Nie miałam o tym wcześniej pojęcia. Wstyd mi się nawet zrobiło, że tak słabo znałam swojego ojca. Zebrana przez niego kolekcja banknotów została wyceniona przez ekspertów na prawie pół miniona złotych, ale ja pomimo tego faktu postanowiłam jej nie sprzedawać. Zrozumiałam, jak cenna była dla mojego taty i postanowiłam nie tylko zachować ją dla swoich dzieci, ale także w miarę możliwości uzupełnić. Dziś jestem zapalonym numizmatykiem i sądzę, że mój tata byłby ze mnie dumny. Przynależę do Polskiego Związku Miłośników Banknotów i regularne poszerzam swoją wiedzę na temat banknotów. Notafilia (bo tak nazywa się gałąź numizmatyki skupiająca się na papierowych znakach pieniężnych) stała się mi niezwykle bliska i chyba już zawsze będę ją cenił.
Każdej osobie, która chciałaby zacząć kolekcjonowanie jakichś przedmiotów, polecam zacząć od banknotów. Nie zawsze muszą to być duże, a zatem też drogie nominały. Warto dostosować swoje zainteresowanie do możliwości finansowych. Zapewniam jednak, że każdy znajdzie jakieś pieniądze w formie papierowej, które go zainteresują. Przedmioty te są bowiem często piękne i odzwierciadlają różne kultury. Sama uwielbiam rozpoznawać znaki wodne oraz inne detale zawarte na starych banknotach.