Moja babcia niedawno skończyła osiemdziesiąt dwa lata. Ciężko jest jej się samodzielnie poruszać, z każdym rokiem jest coraz gorzej. Postanowiliśmy kupić jej elektryczny skuter, aby ułatwić jej funkcjonowanie. Babcia zawsze należała do osób samodzielnych, niezależnych i ambitnych. Wszystko stara się załatwiać sama, nawet jak nie ma siły. Rzadko kiedy prosi nas o pomoc. Myślę, że zakup takiego skuterka ułatwi jej życie i sprawi że poczuje się bardziej komfortowo i niezależnie. Babcia od jakiegoś czasu wspominała, że bardzo chciałaby mieć taki sprzęt, bo większość jej koleżanek już jeździ skuterkami.
Bogate wyposażenie elektrycznego skutera dla inwalidów
Nie chcemy, aby babcia czuła się gorsza od innych. Niestety, żyje ona z niskiej emerytury, która nie pozwoliłaby jej na kupno takiego skuterka inwalidzkiego. Dowiedziałam się, że można łatwo uzyskać refundację, jeśli zdobędziemy zaświadczenie od lekarza, że babcia faktycznie ma problemy z chodzeniem. To nie będzie trudne, wystarczy że zabierzemy babcię do jej lekarki. Następnie do tego zaświadczenia należy dołożyć ksero dowodu osobistego i zaświadczenie o wysokości emerytury. Z tymi dokumentami pójdziemy do funduszu zdrowia i poczekamy do miesiąca na odpowiedź. Interesuje nas elektryczny skuter inwalidzki z wyposażeniem taki jak: koszyk, klakson, fotel obrotowy, regulowany panel kierownicy i hamulec elektro-manetyczny. Skuter powinien mieć też ładowarkę, która po naładowaniu przechodzi w stan czuwania. Do tego dokupimy kask aby babcia mogła jeździć bezpiecznie. Koszt takiego sprzętu wynosi dwanaście tysięcy złotych co jest nawet dla nas kosmiczną ceną. Jeżeli nie udałoby się zdobyć dotacji to raczej nie będziemy w stanie sprezentować babci skuterka inwalidzkiego. Wszystko uwarunkowane jest od tego jaką decyzję podejmie fundusz zdrowia. W razie gdyby odpowiedź była niekorzystna, będziemy mogli jeszcze się odwołać do samorządowego kolegium. Mam jednak nadzieję, że decyzja będzie pozytywna.
Bardzo chcielibyśmy aby babcia miała ten skuter inwalidzki z wyposażeniem. Mogłaby samodzielnie robić zakupy w centrum handlowym, co w tej chwili jest niemożliwe. Babcia nie ma siły tak daleko chodzić, więc roi zakupy w osiedlowym sklepiku, w którym ceny są bardzo wysokie. Teraz weszły takie przepisy, że inwalidzi mogą swoimi skuterkami wjeżdżać do środka galerii handlowych i nikt ich stamtąd nie ma prawa wyrzucić. Ponadto babcia będzie mogła częściej nas odwiedzać bo mieszkamy na drugim końcu Bydgoszczy. Coraz rzadziej pojawia się u nas, bo ma dosyć daleko przystanek autobusowy.