Worki na plecy – nie tylko dla św. Mikołaja

Od najmłodszych do seniorów, od przedszkoli do biur, od sportowców po kinomanów. W każdym aspekcie życia mogą pojawić się one. Worki na plecy. Gdzie schować buty? Jak wygodnie przetransportować zeszyt na lekcje? Do czego schować kanapkę i butelkę z sokiem? Ileż razy przyszło nam pojedynkować się z takimi problemami. Sztywny, niewygodny plecak? Nie. Foliowa reklamówka? Proszę, nie. A może po prostu złapać butelką w rękę i ruszać w drogę?! Niekoniecznie. Na pomoc przychodzą worki.

Co schowamy w workach na plecy?

wytrzymałe worki na plecyWorki na plecy, służące jako szkolne plecaki, torby na zakupy, ochrona dokumentów przed deszczem czy po prostu opakowanie na buty, apaszki, a nawet klocki dla dzieciaków, to dziś niewątpliwie must have w wielu domach. Znajdziemy je w pokoju dziecięcym, salonie, garderobie, a nawet łazience czy kuchni. Nie zawsze wykorzystywane zgodnie z pierwotnym przeznaczeniem, ale co tam. Kto zabroni nam używać inwencji, by z worka zrobić osłonę dla wielkiej donicy. Wróćmy jednak do noszenia na plecach. Wytrzymałe worki na plecy to podstawa, w końcu nikt nie chce prowokować. Dziura, zerwany sznurek, odklejający się wzór. Tego chcemy uniknąć za wszelką cenę. Co by zrobił św. Mikołaj, gdyby jego worek się zepsuł? Jak czułyby się miliony dzieciaków na całym świecie, gdyby święty w czerwonym kostiumie i z długa siwą brodą pogubił paczki, które mają trafić pod choinki? A wszystko z powodu tego, że wytrzymałe worki na plecy, które zapewnia Mikołajowi zaufany producent z Bieguna Północnego, okazały się jednak mniej wytrzymałe. Z pewnością konieczna byłaby zmiana zaopatrzeniowca. Ale na serio. Wytrzymałe worki na plecy to podstawa, bo chcemy w nich mieścić nie tylko rzeczy ciężkie, ale też często próbujemy upchnąć bardzo dużo sprawunków, które napinają worek do granic możliwości. Pęknięcie nie wygląda fajnie, a przy okazji możemy zgubić jabłko albo ulubiony długopis, wrzucony do workowego plecaka, bo może akurat się przydać. Dlatego z jednej strony dbajmy o worki, a z drugiej, pamiętajmy, by sprawić sobie te bardziej wytrzymałe.

Wydaje się, że worki na plecy pojawiły się dość nagle i niespodziewanie w naszych garderobach. Różne kolory i wzory przyciągają zwłaszcza dzieci, ale i dorośli znajdą coś dla siebie w szerokiej ofercie workowych plecaków. Często powstają jako element ozdobny, bo schować w nich nie da się zbyt wiele. Te bardziej praktyczne worki dają zdecydowanie więcej możliwości. Nie muszą być w kształcie sowy, pingwina czy piłki. Mają pozwolić na szybkie schowanie np. podręcznych niezbędników. A potem worek na plecy i w drogę.